poniedziałek, 28 listopada 2011

Warsztaty patchworkowe w Łapiczach

W zeszły wekend i w ostatni wtorek prowadziłam warsztaty patchworkowe w Łapiczach w Domu na Krańcu Świata. Na warsztaty dotarło 15 pań. Było bardzo ciekawie, twórczo i owocnie. Planujemy powtórki.

czwartek, 17 listopada 2011

Podobna łąka ale za dnia i jesienią

Bardzo Wam dziękuję za pochwały mojej małej łąki nocą. Trochę są dla mnie a trochę dla autora patchworku, który kiedyś wypatrzyłam w patchworkowej Burdzie. W zeszłym roku zobaczyłam w Burdzie taki malutki obrazek, który był zapowiedzią następnego numeru. Śliczności. Nie mogłam czekać na nową Burdę, bo zbliżały się imieniny mojej przyjaciółki. Na podstawie wzoru wielkości znaczka pocztowego zaprojektowałam swoją jesienną łąkę. Obrazek jest uszyty maszynowo, ręcznie przyszyłam koraliki i sznureczki. Ma 65 x 55 cm.
Fioletowa łąka, która tak Wam się spodobała, jest inspirowana tą jesienną łąką.
A tak wygląda jesenna łąka w ciągu dnia.
Prawda, że są podobne?


wtorek, 15 listopada 2011

Łąka nocą

To niewielki obrazek. Ma 38 x 38 cm. Będzie prezentem dla Basi i Janusza. Uszty maszynowo z dodatkiem ręczie doszytych koralików.

sobota, 5 listopada 2011

Szybko

Czasem lubię taki szybki projekt.
We czwartek podczas lunchu przed komputerem (sic!) znalazłam stronę Anne Lullie. Nie znałam wcześniej tej artystki. Jej prace zrobiły na mnie wielkie wrażenie.
Wieczorem zaczęłam próbować jak uszyć coś w tym stylu.
W piątek obudziłam się bardzo wcześnie i jeszcze przed wyjściem do pracy sprawdzałam przy dziennym świetle czy dobrze dobrałam kolory.
Piątkowy wieczór i kawałek nocy spędziłam na szyciu. W wytrwaniu pomogła mi moja ulubiona "Strefa rokendrola wolna od angola" z hasłem "w listopadzie z czadem jadziem" :-).
A tak wygląda próba. Ma 58 x 58 cm. Kawałki materiałów przylepiałam do podłoża przy pomocy siateczki z papierem.