Mam ochotę na jakiś jesienny projekt. Kolory jesieni w moich pracach to prawdziwa rzadkość. Ale tegoroczna jesień jest taka piękna, słoneczna kolorowa. I dlatego dzisiaj od rana szyłam malutką jesień. Ma wymiary 30 x 24 cm.
Technika? Chyba duże confetti, może uproszczona mozaika? Wytrychem w takich sytuacjach jest "technika własna". I zostańmy przy tej nazwie.
Flizelina, kawałki tkanin przyprasowane do niej, pod spód ocieplina, potem pikowanie z wolnej ręki. Na koniec jeszcze "ramka" zrobiona zygzakiem. I jest.
Lubię takie szybkie zabawy. Tylko dlaczego ja tak rzadko tak się bawię?
Jak żywe. Piękny byłby duży obraz. Muszę spróbować tej techniki.
OdpowiedzUsuńWanda, bardzo dziękuję. To maleństwo to taka wprawka. Też mam ochotę na coś większego :)
UsuńBardzo piękny efekt! Czyli w ogóle tego nie przyszywasz? Tylko na koniec chwytasz pikowaniem?
OdpowiedzUsuńTak Tilo. Tylko przyklejam do flizeliny żelazkiem. A jak już wszystko jest przyklejone, to robię takie pikowanie z wolnej ręki blisko krawędzi szmatki, czasem kilka razy w tym samym miejscu, albo obok poprzedniego pikowania. Taka szybka zabawa. Zobaczyłam kiedyś obraz malowany podobną techniką i tak mi się spodobał, że próbuję to teraz przełożyć na szycie :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa też lubię mini ;)
OdpowiedzUsuńA jesień piękne tego roku, to fakt!
Mini jest fajne, można by szyć niemalże codziennie, gdyby nie..... i tutaj mamy listę długą, jak stąd do Szczecina ;)
Usuńwena + wiatr + słońce = mini quilt:)
OdpowiedzUsuńAsia, jakie śliczne równanie. Kwintesencja twórczości :)
UsuńTy to masz pomysły, Aniu:-)) Super!
OdpowiedzUsuńMonika, biję się w piersi, że nie ja. Ktoś namalował drzewo w tym stylu (do znalezienia u mnie na Pintereście w katalogu "drzewa") a ja próbowałam to zeszmacić ;)
UsuńWitaj Aniu /na Twojej stronce znalazłam patchwork na sprzedarz (jeśli jeszcze
OdpowiedzUsuńoferta jest aktualna) .Chodzi mi o ten w niebieskościach z drzewem.Czt
mogłabyś napisać jego rozmiar i cenę.Pozdrawiam serdecznie=Kasia.
Kasiu, ten patchwork ma 40 x 34 cm. Kosztuje 220 zł. :). Gdyby to Ciebie interesowało, to pisz na mój adres mailowy, jest na mojej stronie www w kontaktach.
UsuńSuper technika muszę :) muszę spróbować :) dzięki pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoniko, dziękuję bardzo. Zachęcam Cię, bo bardzo szybko można osiągnąć fajny efekt :)
Usuń