Już chyba trzeci rok szyję ręcznie narzutę do domku w lesie. Narzuta składa się z 1140 kwadratów. Pikuję ją teraz. Wiem na pewno, że świetnie pasuje do niezapominajek na moim tarasie.
Ale szał!!! Niezapominajki to moje najulubieńsze kwiatki!!! Całe życie marzyłam o tym, że jak będę szła do ślubu to mój bukiet będzie właśnie z niezapominajek... I po co ja głupia się tak spieszyłam i już w styczniu ślub brałam!!!! ;-)
Wspaniała narzuta! Fantastycznie dobrane kolorki! No, a już to szycie ręczne... Fiu, fiu!!! Wyższa szkoła jazdy!
Aniu, tak sie cieszę, że zdecydowałaś sie na założenie bloga! Jak można skomentować to, co robisz? Zwykłymi słowami się nie da. Pozostaję w niemym zachwycie.
Zajrzałam przez przypadek, ale często co dobre tak właśnie się zaczyna:) piękny, błękitny patchwork mnie zauroczył. Pikowanie ręczne? - podziwiam wykonanie i cierpliwość. Pozdrawiam:)
Ale szał!!! Niezapominajki to moje najulubieńsze kwiatki!!! Całe życie marzyłam o tym, że jak będę szła do ślubu to mój bukiet będzie właśnie z niezapominajek... I po co ja głupia się tak spieszyłam i już w styczniu ślub brałam!!!! ;-)
OdpowiedzUsuńWspaniała narzuta! Fantastycznie dobrane kolorki! No, a już to szycie ręczne... Fiu, fiu!!! Wyższa szkoła jazdy!
Aniu, tak sie cieszę, że zdecydowałaś sie na założenie bloga! Jak można skomentować to, co robisz? Zwykłymi słowami się nie da. Pozostaję w niemym zachwycie.
OdpowiedzUsuńNareszcie! Nareszcie! Nareszcie!
OdpowiedzUsuńLove. K.
Piękna narzuta. Podziwiam za trud pikowania ręcznego takiego wielkiego dzieła!
OdpowiedzUsuńPS. Ja również cieszę się, że założyłaś blog:)
ona jest nie tylko pikowana ale również cała pozszywana ręcznie. Dlatego to tak długo trwa. Ale widać już koniec.
OdpowiedzUsuńAniu,piękne prace, gratuluję bloga Zosia Lewandowska
OdpowiedzUsuńZajrzałam przez przypadek, ale często co dobre tak właśnie się zaczyna:) piękny, błękitny patchwork mnie zauroczył. Pikowanie ręczne? - podziwiam wykonanie i cierpliwość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)