Mój ośmioletni wnuk Stefek bardzo ładnie rysuje i maluje. Nie jestem oryginalna, pewnie każda babcia tak myśli o swoich wnukach. Stefek narysował Warszawę. Dostałam ten rysunek w prezencie. Opowiadał o nim tak: tu jest babciu Pałac Kultury, obok niego ten duży budynek, wiesz, i jeszcze Stadion Narodowy i niedaleko niego Stadion Legii. Stefek gra namiętnie w piłkę nożną, zna wszystkich piłkarzy, więc oczywiste było, że stadiony są w kolejce zaraz po Pałacu Kultury.
Tak
podobał mi się ten rysunek, że go uszyłam i jest głównym elementem
poduszki dla Stefka. Myślę, że wnukowi spodoba się, że w ten sposób
został projektantem patchworków, a właściwie quiltów.
Przy
pikowaniu korzystałam z flizeliny rozpuszczalnej, którą wcześniej
naprasowałam na freezer paper i wydrukowałam na niej rysunek w zwykłej
drukarce atramentowej. Rysunek po uszyciu ma wymiary 42 x 30 cm, poduszka jest trochę większa. Wokół rysunku jest czarna, a potem amarantowa obwódka, z tyłu poduszka jest amarantowa.
Wspaniały pomysł, wnuczek będzie mile zaskoczony. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńsuper pomysł !!
OdpowiedzUsuńMiałam to niewątpliwe szczęście i widziałam oryginał projektu w wykonaniu Stefka.
OdpowiedzUsuńBabcina kopia jest idealnym odbiciem pomysłu wnusia.
Aniu - zakładajcie z wnuczkiem spółkę - on rysuje, Ty szyjesz i sława Was nie minie :-D
Świetny pomysł z wykorzystaniem dziecięcego rysunku. Poduszka rewelacyjna. Mały artysta na pewno będzie zachwycony.
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetny pomysł na uwiecznienie rysunku :)
OdpowiedzUsuń