piątek, 31 maja 2013

Wół z kopytami, pięć kilo kartofli i ...

.... sama już nie wiem co, ale na pewno bardzo dużo zmieści się do torby, która jest prezentem dla mojej przyjaciółki. Przyjaciółka chodzi z torbą już ponad miesiąc a ja piszę o niej dopiero teraz. Z wszystkich kolorów tęczy solenizantka najbardziej lubi biały, szary i czarny. I taka jest torba.






10 komentarzy:

  1. Super "szalony" prezent. Serdecznie pozdrawiam. Jola

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna torba,bardzo lubię takie zestawienia kolorów i szycie tym sposobem!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super torba.Połączenie czerni i szarości wygląda efektownie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Torba piękna. Minie również podoba się ta kolorystyka. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ach, Aniu! Świetna torba! :) Uwielbiam duże torby, bo właśnie te kartofelki, bochenek chleba i... takie tam, muszę w nich zmieścić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Praktycznie się z nią nie rozstaję, pasuje mi do wszystkiego, jest piękna i praktyczna. Dzięki Aniu - dumna właścicielka czarno-szaro-białej torby. Marzena.

    OdpowiedzUsuń
  7. Hehe - faktycznie tęczowa ta torba :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetna torba, uwielbiam przepaściste, cały dobytek bez którego trudno się obejść się tam zmieści:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękna i pakowna tęcza ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Ekstra torba mimo czarno-białego koloru jest taka pogodna i pozytywna. Przyjaciółka z pewnością z dumą ją nosi, w końcu to torba unikatowa ,bo jedyna w swoim rodzaju:-)

    OdpowiedzUsuń