Właśnie minął rok od pierwszych zajęć w Szkole Patchworku. "Upiekłam" tort.
Gdy rok temu Bernina zaproponowała mi poprowadzenie kursu patchworkowego w Warszawie, nie spodziewałam się, że spotkam tak wiele pań zakręconych podobnie jak ja. Do współpracy zaprosiłam Marzenę Krzewicką. Przez ten czas obie poznałyśmy bardzo wiele uzdolnionych pań i wspólnie z nimi odkrywamy fascynujący świat patchworku.
W ciągu roku szkoła zmieniła swoje oblicze. Mam stałą siedzibę, wyposażyłam ją w nowe świetne maszyny. Od wielu miesięcy działa strona szkoły, a od kilku miesięcy blog. Mamy też swoje miejsce na Facebooku. To wszystko bardzo mnie cieszy, ale najwięcej radości sprawiają mi opinie zadowolonych uczestniczek kursów i to, że wracają do nas na kolejne zajęcia.
Mamy dzisiaj okazję do urodzinowej zabawy.
Zapraszam Was do niej na blog Szkoły Patchworku. Tam znajdziecie szczegóły.
Nagrodami w zabawie są zestawy tkanin Deny Fisbein z kolekcji Painted Garden:
- 1 zestaw 30 tłustych ćwiartek, czyli ponad 6 m (!!!) tkaniny
- 3 zestawy charm packów po 30 kawałków, 6 na 6 cm każdy
- 5 broszek patchworkowych
Tkaniny pochodzą ze sklepu Ładne Tkaniny, a broszki są autorstwa Marzeny Krzewickiej.
Zabawa trwa do 11 lutego do godziny 11.00. Potem zrobimy losowanie nagród.
Zapraszam!!!
- 1 zestaw 30 tłustych ćwiartek, czyli ponad 6 m (!!!) tkaniny
- 3 zestawy charm packów po 30 kawałków, 6 na 6 cm każdy
- 5 broszek patchworkowych
Tkaniny pochodzą ze sklepu Ładne Tkaniny, a broszki są autorstwa Marzeny Krzewickiej.
Zabawa trwa do 11 lutego do godziny 11.00. Potem zrobimy losowanie nagród.
Zapraszam!!!
Gratuluję roczku! Sto lat!!
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję Aneta
UsuńGratuluję i życzę dalszych, owocnych lat pełnych kolorów i cuuuudnych prac;-)
OdpowiedzUsuńdziękuję ślicznie Iwona
UsuńGratuluję i życzę kolejnych wspaniałych lat działania Szkoły :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Karolina
UsuńGratuluję z całego serca, to cudowne, że dzięki Wam coraz więcej osób zarażonych jest patchworkiem, że Szkołę swoją prowadzicie z pasją, pomysłowo i profesjonalnie. Obserwując Was, po raz pierwszy w życiu pomyślałam: dlaczego ja nie mieszkam w Warszawie??? Jesteście więc lepsze niż Pałac Kultury, Syrenka, Starówka i Muzeum Powstania razem wzięte...no- z tym muzeum trochę przesadziłam:)
OdpowiedzUsuńPatchwork jest wspaniałą sprawą-ucząc się od innych można tworzyć coś swojego, a Wy-dzielicie się wszystkim, co umiecie-za to cenię Was najbardziej. Powodzenia!
Pozdrawiam, Ola
Olu, bardzo dziękuję. Nigdy nie myślałam, że stanę się atrakcją warszawską, a tu popatrz, taka niespodzianka!!!! Trzymam kciuki za Twoje kursy :)
UsuńWszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńAniu, bardzo Ci dziękuję.
Usuń