poniedziałek, 19 września 2016

Dostałam nagrodę publiczności na Biennale Tkaniny Współczesnej TKAN ART w Skierniewicach

Nie wiem czy uwierzycie, ale naprawdę "z pewną nieśmiałością" zgłaszałam swoje patchworki na pierwsze Biennale Tkaniny Współczesnej TKAN ART w Skierniewicach. Moja nieśmiałość powiększyła się, gdy przeczytałam, kto oprócz mnie, będzie wystawiał swoje tkaniny. Z 19 wystawców, chyba tylko jedna osoba poza mną, nie jest absolwentką Akademii Sztuk Pięknych albo liceum plastycznego. Pomyślałam sobie: co ja, inżynier, robię w takim gronie? Stało się, zawiozłam na wystawę swoje patchworki.
Dzisiaj byłam w Skierniewicach. Drugi raz w życiu, a właściwie pierwszy, bo trzy tygodnie temu zawiozłam tylko moje prace na wystawę.

Dzisiaj miasto zostało opanowane przez Skierniewickie Święto Kwiatów, Owoców i Warzyw.
Byliśmy w Skierniewicach już przed południem. Piękne kompozycje kwiatowe. Mnóstwo ciekawostek. Przepiękne jeżówki, które coraz bardziej panoszą się w moim ogrodzie. Musiałam je kupić, bo jak przejść obok połączenia pomarańczowego z bordowym?

Ale tak najbardziej interesowała mnie wystawa w Centrum Kultury i Sztuki w Skierniewicach. Gdy dotarliśmy do niej, na godzinę przed finisażem, pochłonęła mnie bez reszty. Okazało się, że przychodzi na nią bardzo dużo osób.
I zaczęłam trochę żałować, że nie było mnie tam wcześniej, bo czy jest coś fajniejszego dla krawcowej patchworkowej, niż odpowiadać na pytanie "how is it made?

Opowiadałam, odpowiadałam... Że właściwie bez planu, bez pomysłu jak to ma wyglądać? Trochę na żywioł. Jak mi intuicja podpowie. I że w moim przypadku to najlepsze wyjście. Wyłączyć myślenie!!! ;)

A potem przyszedł czas na finisaż.  Energetyczna Ania Pokora. Pomysłodawczyni i realizatorka wystawy. I dyrektor Centrum Filip Urbanek.




Pierwszą nagrodę zdobyła Elwira Sztetner za pracę "Zawsze razem".



Zaraz po tym werdykcie jury dowiedziałam się, że publiczność żywo zareagowała na mój "Tajemniczy ogród" i przyznała mi swoją nagrodę, którą jest "gwarantowany udział w Biennale "TKAN ART 2018".

Tu jestem z Małgosią Lehman pod moim nagrodzonym quiltem.



A tutaj znajdziecie trochę innych zdjęć z wystawy. Taką moją relację.












Już mam pomysł na to, co pokazać na biennale za dwa lata. Czy nie zmienię zdania? Zobaczymy :)

 

24 komentarze:

  1. Спасибо! Прекрасные работы.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje gratulacje! Nagroda publiczności to wielkie wyróżnienie, bo to znaczy, że to co robisz podoba się, że to nie tylko taka sztuka dla sztuki. Zawsze podziwiam Twoje prace. Życzę powodzenia i wielu zdobytych nagród.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Wiolu. Przyznam,że gdy wybierałam patchworki na wystawę, to myślałam, że bardziej spodoba się ten drugi, "Ziemia". Na wystawę przychodzili miłośnicy kwiatów, bo wernisaż był podczas święta kwiatów, owoców i warzyw. I dlatego chyba
      ogród podobał się bardzo :)

      Usuń
  3. Oooo - gratulacje!!! Konkurencja duża, ale ty też nie od macochy: już masz się czym pochwalić. A co będzie potem? Potem będzie jeszcze bardziej ciekawie! Szyj dalej, Aniu!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szyję, Danka szyję :). Teraz mam fazę łąkową. Powstała właśnie niebieska i tylko czeka na zdjęcie.

      Usuń
  4. Jeśli nie TY to kto! Artystka w podwójnej postaci (malarka, paczłorniczka), propagatorka polskiego patchworku w Polsce i poza jej granicami, nauczycielka i przede wszystkim życzliwy wszystkim paczłorniczkom (i nie tylko!) człowiek. Praca piękna i tyle na ten temat <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu tu też muszę napisać, że gratuluję Ci serdecznie i że nagroda publiczności to bardzo, bardzo miła nagroda, widać, że praca cieszyła oczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marzenko, tak było. Lubię na takich wystawach stać obok mojej pracy i trochę podsłuchiwać (sic!), co ludzie mówią. Mówili dobrze. Na ogół :). Bo słyszałam też: jakie to mdłe! Dla jednych mdłe, dla drugich delikatne, a dla mnie każda opinia jest ważna.

      Usuń
  6. Gratulacje! To świetnie, że są miejsca, gdzie nie jest absolutnie niezbędny dyplom, żeby zostać dostrzeżonym i docenionym. Już jestem ciekawa tego co za 2 lata zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Gocha. A wiesz, że ja sama jestem ciekawa :). Pisałam to kilka dni temu, a już mam ochotę na szycie czego innego. Pewnie jeszcze ze 100 razy zmienię zdanie ;)

      Usuń
  7. Nagroda publiczności to... najmilsza nagroda dla Artysty! Tak Cię widzą Aniu! A więc... do przodu i więcej śmiałości! Przecież wierzysz w siebie, swój artyzm i swoje umiejętności! Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolciu, dzięki, rzeczywiście najmilsza :). Ale już bardziej do przodu nie dam rady;). Doba za krótka! Obiecuję nie ustawać ;)

      Usuń
  8. Aniu ! Cudowna nagroda! Obiektywna i prawdziwa.Tez tak bym wybrała. Serdecznie gratuluję !

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu, od dluzszego czasu ogladam na FB Twoje Kreacje. Sliczne ! Ja uwielbiam material na scianie. Pamietam Twoje proby sprzed wielu, wielu lat. Cudownie sie rozwinelas ! Gratuluje tej pasji, frajdy.Serdecznie Cie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak sobie myślę, kto tu się wpisał.
      Sądząc po braku polskich liter i innych okolicznościach obstawiam Ewę z Denver.
      A wiesz Ewa jak to dawno było? Trzydzieści lat jak nic. Zabierałaś naszego syna na wycieczki rowerowe, a teraz jego syn jest w takim wieku. Całe jedno pokolenie! Dzięki Ewa :)

      Usuń