Było bardzo miło. Przyszło dużo osób. Bardzo dziękuję moim gościom i organizatorom wernisażu. A więcej o wernisażu jest tutaj http://gok.lesznowola.pl/index.php?id=513
poniedziałek, 24 października 2011
poniedziałek, 17 października 2011
niedziela, 9 października 2011
Elipsa badawcza
Spotkała mnie niezwykła patchworkowa przygoda. Firma badawcza zamówiła u mnie patchwork, będący ilustracją jej produktu Needscope, służącego do kreowania i zarządzania markami. Emocje związane z różnymi produktami przedstawia elipsa, składająca się z sześciu części. Każda z części ma swojego patrona: Aresa, Zeusa, Apollo, Demeter, Herę i Afrodytę.
Tyle teorii. Moim zadaniem było przełożyć te emocje na język patchworku. To było trudne zarówno w sferze kreacji jak i wykonania.
Miałam ogromną tremę. Mojemu szyciu też towarzyszyły wielkie emocje. Czasem miałam wrażenie w moim krwoobiegu krąży adrenalina z pojedynczymi czerwonymi i białymi ciałkami krwi.
Patchwork ma wymiary 177 x 133 cm. Mnie, inżyniera, który kiedyś bardzo lubił geometrię wykreślną, trochę drażni, że elipsa nie jest idealna ale komentarzem do tego jest stwierdzenie: ploter jest na sąsiedniej ulicy a to jest sztuka :-).
Elipsę skończyłam w tym tygodniu. W przyszłym tygodniu będzie miała premierę na kongresie badaczy rynku i opinii.
Jestem zadowolona z efektu, zleceniodawca chwali dzieło a ja zastanawiam się, czy trafi mi się jeszcze kiedyś takie ekscytujące zamówienie.
Tyle teorii. Moim zadaniem było przełożyć te emocje na język patchworku. To było trudne zarówno w sferze kreacji jak i wykonania.
Miałam ogromną tremę. Mojemu szyciu też towarzyszyły wielkie emocje. Czasem miałam wrażenie w moim krwoobiegu krąży adrenalina z pojedynczymi czerwonymi i białymi ciałkami krwi.
Patchwork ma wymiary 177 x 133 cm. Mnie, inżyniera, który kiedyś bardzo lubił geometrię wykreślną, trochę drażni, że elipsa nie jest idealna ale komentarzem do tego jest stwierdzenie: ploter jest na sąsiedniej ulicy a to jest sztuka :-).
Elipsę skończyłam w tym tygodniu. W przyszłym tygodniu będzie miała premierę na kongresie badaczy rynku i opinii.
Jestem zadowolona z efektu, zleceniodawca chwali dzieło a ja zastanawiam się, czy trafi mi się jeszcze kiedyś takie ekscytujące zamówienie.
środa, 5 października 2011
Marzena, Małgosia i Hala
Od naszego spotkania minął już tydzień a ja dopiero o nim piszę. Jestem usprawiedliwiona, bo szyję trudną i terminową pracę, ale o tym napiszę za kilka dni.
W ostatnią niedzielę września spotkałyśmy się we cztery i z takim zapałem opowiadałyśmy sobie o naszych pracach, że zapomniałyśmy zrobić zdjęcia ze spotkania. Zrobimy kiedy indziej.
A co nas tak zafascynowało?
Marzena opowiadała o swoim czerwonym dysku, bardzo oryginalnym i trudnym do uszycia. Opowiedziała nam historię, która jest symbolicznie zapisana na tej tkaninie.
W ostatnią niedzielę września spotkałyśmy się we cztery i z takim zapałem opowiadałyśmy sobie o naszych pracach, że zapomniałyśmy zrobić zdjęcia ze spotkania. Zrobimy kiedy indziej.
A co nas tak zafascynowało?
Marzena opowiadała o swoim czerwonym dysku, bardzo oryginalnym i trudnym do uszycia. Opowiedziała nam historię, która jest symbolicznie zapisana na tej tkaninie.
Marzena przyniosła ze sobą śliczną narzutę.
Więcej prac Marzeny znajdziecie na stronie http://www.patchworki.com.pl/
Swoje malownicze patchworki przyniosła też Małgosia. Więcej zobaczycie na jej stronie www.msobieraj.netgaleria.pl/galeria-vi,9.html
Małgosia jest też malarką. Na jej stronie oprócz patchworków znajdziecie wiele świetnych obrazów. Miałam szczęście widzieć jak powstawały niektóre z nich.
A to patchworki Małgosi, zwiewne, lekkie, jakby się same unosiły...
Hala mówi, że dopiero zaczyna przygodę z patchworkami. Ale jaki to początąk! Znakomity. Świetne wyczucie kolorów, niezwykle precyzyjne wykonanie. Podziwiałam ręczne szycie, w którym nie widać szwów i pikowanie wg szablonu - kwiatek w kwiatek identyczne. Halu, tak trzymaj :-).
Zajrzyjcie do picassy, gdzie Hala pokazuje swoje prace
https://picasaweb.google.com/109721753982462435829A tu wkleiłam zdjęcia prac Hali
Będziemy organizować następne takie spotkania, bo są niezwykle inspirujące.
Subskrybuj:
Posty (Atom)