W ostatnią niedzielę września spotkałyśmy się we cztery i z takim zapałem opowiadałyśmy sobie o naszych pracach, że zapomniałyśmy zrobić zdjęcia ze spotkania. Zrobimy kiedy indziej.
A co nas tak zafascynowało?
Marzena opowiadała o swoim czerwonym dysku, bardzo oryginalnym i trudnym do uszycia. Opowiedziała nam historię, która jest symbolicznie zapisana na tej tkaninie.
Marzena przyniosła ze sobą śliczną narzutę.
Więcej prac Marzeny znajdziecie na stronie http://www.patchworki.com.pl/
Swoje malownicze patchworki przyniosła też Małgosia. Więcej zobaczycie na jej stronie www.msobieraj.netgaleria.pl/galeria-vi,9.html
Małgosia jest też malarką. Na jej stronie oprócz patchworków znajdziecie wiele świetnych obrazów. Miałam szczęście widzieć jak powstawały niektóre z nich.
A to patchworki Małgosi, zwiewne, lekkie, jakby się same unosiły...
Hala mówi, że dopiero zaczyna przygodę z patchworkami. Ale jaki to początąk! Znakomity. Świetne wyczucie kolorów, niezwykle precyzyjne wykonanie. Podziwiałam ręczne szycie, w którym nie widać szwów i pikowanie wg szablonu - kwiatek w kwiatek identyczne. Halu, tak trzymaj :-).
Zajrzyjcie do picassy, gdzie Hala pokazuje swoje prace
https://picasaweb.google.com/109721753982462435829A tu wkleiłam zdjęcia prac Hali
Będziemy organizować następne takie spotkania, bo są niezwykle inspirujące.
Wspaniałe, twórcze i inspirujące są takie spotkania, zazdroszczę Wam:) i podziwiam prace,każda ma wypracowany inny, rozpoznawalny styl, teraz pójdę pooglądać Wasze strony i zdjęcia, żeby doznać nowych wrażeń estetycznych:)
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam