To pierwsze co mi przyszło do głowy, gdy zebrałam zdjęcia patchworków uszytych w tym roku.
36! Większych i mniejszych. Ten z serduszkami dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jest pracą zbiorową, więc go nie liczę. Za to jest jeden, którego na razie nie mogę pokazać.
Jak było w tym roku?
- Były wystawy. Indywidualne i zbiorowe. Krajowe i zagraniczne.
- Konkursy z wyróżnieniami i bez.
- Artykuły w czasopismach.
- Projekty charytatywne. W tym ten najważniejszy - szycie poduszek w kształcie serca dla kobiet po mastektomii. W całej Polsce powstało ich 3000 w ciągu trzech miesięcy. www.serceodserca.pl.
- Patchworkowe rozrywki - cudne kolonie w Nieszawie i nasze comiesięczne spotkania "Patchworku Mazowieckiego".
- Niewielkie wyhamowanie, bo Szkoła Patchworku od wakacji organizuje tylko zajęcia indywidualne.
- I mnóstwo nowości - przede wszystkim nowe patchworkowe koleżanki, cudnie zakręcone w tę samą stronę, ale też nauka nowych technik i poznawanie własnych możliwości.
Życzę Wam dobrego roku. Przede wszystkim w zdrowiu. Niech Wam szczęście dopisuje, a quilterki i quilterów nie opuszcza wena.