piątek, 7 lipca 2017

Jesiennie

Podobne bukiety szyłyśmy razem z Bożeną Wojtaszek półtora roku temu.
Opisałam to w tym poście.
Teraz powstał trochę mniejszy, jesienny bukiet, ale dalej wzorowany na bukiecie sfotografowanym przez Basię Pieczyńską.
Podobnie jak maki z poprzedniego wpisu ma wymiary 40 x 50 cm. Jest też uszyty techniką konfetti. I ma taką samą lamówkę. To tak na wszelki wypadek. Może będą kiedyś wisieć obok siebie? Na razie zamieszkały w tym samym mieście :).







czwartek, 6 lipca 2017

Maki, chabry i rumianki

Jola najbardziej lubi maki. Ja też je lubię, zwłaszcza w połączeniu z chabrami i rumiankami.
Bukiet jest uszyty moją ulubiona techniką konfetti. Wymiar 40 x 50 cm.









sobota, 1 lipca 2017

Dyptyk Sue Symons w katedrze w Bath


Podczas tegorocznych wakacji trafiłam do uzdrowiskowej miejscowości Bath w południowej Anglii. Odwiedziłam w nim Muzeum Mody ze znakomitą wystawą stałą i wystawą koronek, która potrwa do końca roku. Obie fantastyczne. Mogłabym oglądać je i oglądać...
Ale wcześniej, jak wszyscy zajrzałam do katedry Bath Abbey.  A w niej trafiłam na niesamowitą wystawę. Pokazano 35 dyptyków wykonanych przez Sue Symons.  

Tak o nich napisano w przewodniku:
Podczas słuchania Pasji wg. Św. Mateusza Sue Symons zrozumiała, w jaki sposób przedstawi życie Jezusa Chrystusa łącząc w swojej pracy miłość do dekorowania i szycia. 

Jej praca to dyptyk, który składa się z dwóch połączonych zawiasem, wiszących obok siebie części.

Sue swoją pracę zaczęła w styczniu 2006 roku a ukończyła ją 3000 godzin później, w styczniu 2007 roku. Jej oryginalny tytuł "Podróż do nieba pewnego człowieka" zmieniony został na "Dyptyk Bath Abbey".

Mnie najbardziej zainteresowała ta szyta część dyptyku. 35 pięknych patchworków. 
Sfotografowałam wszystkie. Wybaczcie jakość tych zdjęć. Wszystkie patchworki są oprawione w szkło i odbija się w nich witraże w oknach katedry.
Niżej jest kilka zdjęć.












Wszystkie zdjęcia znajdziecie pod tym linkiem. Jest ich kilkadziesiąt.
Zachwyciło mnie ręczne szycie, dbałość o szczegóły, przepiękne hafty. Kupiłam sobie komplet pocztówek obrazujących tę piękną pracę. Będę do nich wracać.
Gdyby zdarzyło się tak, że będziecie w tej okolicy, zajrzyjcie koniecznie na tę wystawę.