piątek, 27 marca 2015

Ja pikuję. Ty pikujesz. On, ona, ono pikuje. My pikujemy. Wy jeszcze nie pikujecie? To nic, niedługo na pewno będziecie pikować.

Sprawdziłam w Wikisłowniku, co tak napradę robi, robiła albo będzie robić znakomita większość quiltrek.
Oczywiście  nie będą lecieć ostro w dół, ani też sadzić ukorzenionych roślin w dołkach, a po prostu przeszywać ściegiem warstwę tkanin.
Za sprawą naszej guru Wiesi Pawłowskiej  cała Polska jak długa i szeroka podciąga się w tej trudnej sztuce. 
Jak wszyscy, to wszyscy. Ja też.
Idzie wiosna, ja już trochę myślę o tych ukorzenionych roślinkach, to i moje pikowanie jest takie roślinne. Zrobiłam je na tkaninach, które kiedyś własnoręcznie ufarbowałam. A potem, już po pikowaniu, podmalowałam je trochę farbami akrylowymi.
Efekt jest taki.


Pierwszy z obrazków ma 55 x 52 cm, a drugi 38 x 52 cm.
Jeszcze nie zdecydowałam się, jakie mają być ramki. Może uszyję więcej takich obrazków i wtedy je jednakowo "oprawię"?

28 komentarzy:

  1. Aniu jesteś artystką :) cudowne prace stworzylaś. Kolory moje ulubione :)). Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Agnieszko. Też lubię te kolory. Jak zwykle, w oryginale wyglądają lepiej :)))

      Usuń
  2. Śliczne.Mam pytanie-narysowałaś sobie najpierw wzór pikowania?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie Mario, nic nie rysowałam, ani na materiale ani żadnego szkicu na papierze, ale potem żałowałam tego, bo takie prace trzeba zaczynać od środka, żeby pikowanie było równomierne. W różowym obrazku "narysowałam" na początku zielone liście i miałam dużo problemu z usunięciem wypukłości zatoczek.

      Usuń
  3. Jeśli szukasz tytułu dla tej serii to ja obstawiam "Mgły wiosenne" - śliczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szukałam, szukałam.... Bożena, dziękuję i za tytuł i za pochwałę :)

      Usuń
  4. Co Ci w duszy Ci gra - biologia. Urocze, wiosenne, piękne. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu, rzeczywiście... w szkole podstawowej byłam "przewodniczącą" szkolnego kółka biologicznego :))). Zawsze bardzo lubię szyć kwiatki.

      Usuń
  5. Ten drugi to mój faworyt - zresztą nie tylko mój, jak wiesz ;-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ata, to ciekawe, że mnie zdecydowanie bardziej podoba się zielony, a większości różowy :)

      Usuń
  6. Przepiękne...jestem oczarowana ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, bardzo dziękuję :))) Miło słyszeć takie słowa.

      Usuń
  7. Aniu, aż się chce pikować, jak się popatrzy na Twoje prace. Żeby mi tylko też tak pięknie wychodziło...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marysiu, nic się nie przejmuj jak nie wychodzi. Kiedyś wyjdzie. Ja podglądam mistrzynie w pikowaniu i wzdycham...żeby umieć tak pięknie. Ale jestem tolerancyjna dla swoich "zbuków" :))))

      Usuń
  8. Genialne! A za "guru" dziękuję ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesiu, bardzo dziękuję. Bardzo dużo nauczyłam się od Ciebie czytając Twoje "pikowane piątki" i to Ty zachęciłaś mnie do eksperymentów z pikowaniem :))))

      Usuń
  9. Pięknie się "podciągasz" w sztuce pikowania. Druga praca mnie oczarowała - ma w sobie jakąś tajemnicę :)
    Prace kwiatowe rządzą :D
    Pozdrawiam
    Kamila

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamila, dziękuję ślicznie. Nie spodziewałam się, że będą się tak podobać. Dziś przymierzam się do większej podobnej pracy, ale co z tego wyniknie? Nie wiadomo :)

      Usuń
  10. Chyba zielony bardziej mi się podoba , bo widzę rośliny które znam . Najwięcej liści funkji widzę i cynie . Ale i gencjana pokazuje listki i kwiaty . Jestem pełna podziwu . Cykl takich prac będzie cudny .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kajtku, ja tak piszecie, Ty i inne dziewczyny, to ja kwiatowych skrzydeł dostaję :)

      Usuń
  11. Aniu jestem oczarowana tymi kwiatami i Bożena ma rację - mgły wiosenne , taki tytuł do nich idealnie pasuje, ja obstawiam pierwszy obrazek, a z pikowaniami idziesz do przodu jak burza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Marzenko, jakoś wessało mnie to pikowanie. Nie spodziewałam się, że tak będzie. Ja potrzebuję szyć w "stylu wolnym" i wtedy mogę pikować, bo te różne gotowe wzory, to mnie nie bardzo kręcą. A ta praca jest oczywiście na mojej starej maszynie, ale to wprawka przed jakąś nieco większą pracą na nieco większej maszynie :)

      Usuń
  12. Teresa Tarlecka27 marca 2015 22:52

    I jak tu się nie powtarzać, ze piękne, idealne, .....itp. Ja ciągle nie wiem który mi się bardziej podoba.

    OdpowiedzUsuń
  13. Oba sa piekne. Ale pierwszy z uwagi na kolorystyke jest dla mnie wyjatkowo cudowny. Podziwiam calosc.

    OdpowiedzUsuń
  14. Oooooooooooo !!!! absolutnie genialne ! ....... mowę mi odjęło z zachwytu !!!!!

    OdpowiedzUsuń