Wreszcie na temat. Jesień mieni się kolorami, a na mojej łące też jesiennie.
Nie bardzo lubię takie kolory. Aż mi się nie chce wierzyć, że kiedyś królowały w mojej szafie. Ale to było bardzo, bardzo dawno temu.
Teraz też pewnie nie zerknęłabym w stronę takich szmatek, gdyby nie moja siostra.
Zmieniła wystrój kuchni, w której kiedyś wisiała fioletowo-zielona łąka.
Teraz kolory są takie, jak na podłodze. Łąka dopasowała się ;).
A ja, dzięki szczegółowej "dokumentacji", nie miałam problemu z doborem tkanin.
Technika konfetti, wymiary 120 x 48 cm. Zwykle szyję 110 x 40 cm. Ta zrobiła się jakaś większa i żal mi było odcinać ładne fragmenty.
I just need to tell you that your use of the confetti technique is masterful, and that I enjoy seeing these pieces v much. also, I like the turn of phrase in your text, makes me smile as if we are sitting together at your table, sharing some tea. thank you xo
OdpowiedzUsuńJudy, thank you very much for your kind words. I love confetti quilt.
UsuńShame we live so far away. I would be happy to invite you for real tea and conversation :)
i jesienne barwy potrzebne
OdpowiedzUsuńi wiosenne - na wszystko jest
czas - teraz kochasz LATO,
i to widać nie tylko w szafie :)
Inka, bardzo trafne skojarzenie :)
Usuń