piątek, 9 października 2020

Turkusowa łąka

Od kilku tygodni przygotowuję się do poprowadzenie kursu confetti quilt w Niemczech. Rok temu dostałam zaproszenie od niemieckiej gildii patchworkowej, żeby w jej siedzibie w Dortmundzie zrobić taki kurs. Specjalnie na tę okazję uszyłam dwie łąki.
Fioletową widzieliście w poprzednim poście.

Dziś chcę Wam pokazać turkusową.

Oczywiście uszyłam ją techniką confetti.
A jak to robiłam? 

Zarejestrowałam wszystko na krótkim filmiku.


Tym razem dodałam do filmu napisy, żeby panie z różnych stron świata mogły automatycznie ustawić tłumaczenie napisów.
Wcześniej nigdy nie robiłam napisów. Skąd więc tym razem taki pomysł?

Wczoraj razem z szefostwem niemieckiej gildii patchworkowej ustaliłyśmy, że odwołujemy kurs, który miałam prowadzić za tydzień. To gwałtowny wzrost liczby zachorowań na koronawirusa w Niemczech, a jeszcze większy w Polsce, zmusił nas do takiej decyzji. 

Jest mi bardzo smutno, że tak się stało i wyobrażam sobie jak zawiedzione są uczestniczki tego kursu. Postanowiłam im to jakoś zrekompensować i szybko zmontowałam filmik o szyciu łąki i zaopatrzyłam go w napisy.

Napisałam "szybko" a tak naprawdę, to zawaliłam kawał nocy, żeby to zrobić, bo dopiero uczę się wszystkiego - nagrywania filmików, ich montażu, a napisy robiłam pierwszy raz w życiu.
Mam zastrzeżenia do jakości filmu, ale wierzę, że przy następnych takich "produkcjach" będzie lepiej. 

A teraz jeszcze parę zdjęć quiltu:





Jeszcze rozmiar: 105 x 45 cm.

Trzymajcie się zdrowo i uważajcie na siebie!


6 komentarzy:

  1. Wspaniala praza! Ich wäre sehr gerne nach Dortmund gefahren, um Pani Kurs zu besuchen. Szkoda, naprawde, szkoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też żałuję. Jest mi smutno, że te zajęcia się nie odbędą. Zdrowie uczestników jest ważniejsze.
      Ten kurs będzie, tylko w innym terminie :)

      Usuń
  2. Wszystko to co pokazujesz nie jest żadna nowoscia , a ściągnieta z zachodu / art. quilt .itd../ kopia innych / a nie Twój Wymysł wlasny , filmy również normalne , to tak troche ,
    koleżanka z quiltu ����

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przypominam sobie żadnej "koleżanki z quiltu", która ma na imię "Anonim".
      Jak to wszystko co robię jest według Ciebie ściągnięte z zachodu,to po co tu przychodzisz? Nie szkoda Ci czasu? Możesz go przecież przeznaczyć na tworzenie swoich oryginalnych i nowatorskich quiltów. Powodzenia :)

      Usuń
  3. Uwielbiam Pani patchworki...A ten skradł moje serce, bo jest turkusowy, czyli w moim ukochanym kolorze!
    Renata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Renata, miło mi to czytać. Też lubię turkusowy. Jest wesoły :)

      Usuń