poniedziałek, 16 grudnia 2013

Warszawa według Stefka

Mój ośmioletni wnuk Stefek bardzo ładnie rysuje i maluje. Nie jestem oryginalna, pewnie każda babcia tak myśli o swoich wnukach. Stefek narysował Warszawę. Dostałam ten rysunek w prezencie. Opowiadał o nim tak: tu jest babciu Pałac Kultury, obok niego ten duży budynek, wiesz, i jeszcze Stadion Narodowy i niedaleko niego Stadion Legii. Stefek gra namiętnie w piłkę nożną, zna wszystkich piłkarzy, więc oczywiste było, że stadiony są w kolejce zaraz po Pałacu Kultury.
Tak podobał mi się ten rysunek, że go uszyłam i jest głównym elementem poduszki dla Stefka. Myślę, że wnukowi spodoba się, że w ten sposób został projektantem patchworków, a właściwie quiltów.

Przy pikowaniu korzystałam z flizeliny rozpuszczalnej, którą wcześniej naprasowałam na freezer paper i wydrukowałam na niej rysunek w zwykłej drukarce atramentowej. Rysunek po uszyciu ma wymiary 42 x 30 cm, poduszka jest trochę większa. Wokół rysunku jest czarna, a potem amarantowa obwódka, z tyłu poduszka jest amarantowa.

5 komentarzy:

  1. Wspaniały pomysł, wnuczek będzie mile zaskoczony. Serdecznie pozdrawiam. Jola

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam to niewątpliwe szczęście i widziałam oryginał projektu w wykonaniu Stefka.
    Babcina kopia jest idealnym odbiciem pomysłu wnusia.
    Aniu - zakładajcie z wnuczkiem spółkę - on rysuje, Ty szyjesz i sława Was nie minie :-D

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł z wykorzystaniem dziecięcego rysunku. Poduszka rewelacyjna. Mały artysta na pewno będzie zachwycony.

    OdpowiedzUsuń
  4. Naprawdę świetny pomysł na uwiecznienie rysunku :)

    OdpowiedzUsuń