Wikipedia tak pisze o tym kwiatku.
Postanowiłam uszyć cztery łąki o tych samych wymiarach, czyli 110 x 40 cm.
Kilka tygodni temu powstała "Czerwona łąka". W planie mam jeszcze niebieską i fioletową.
Wszystkie szyte metodą confetti.
Jeszcze kilka szczegółów amarantowej łąki:
Przepiękna łąka Aniu :) Amarantowa... we wschodzącym słońcu... przy lekkim wietrze... czuję jakbym tam była :)
OdpowiedzUsuńA ją ją fotografowałam przy zachodzącym. Ale tak samo cicho. Lubię tam być :)
UsuńZbieram szczękę z podłogi, coś pięknego :-o
OdpowiedzUsuńDziękuję Kingo :)
UsuńNie mogę się napatrzyć. Zachwycająca ;-).
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci ślicznie :)
UsuńPrzepiękna , przy wschodzącym słońcu u progu jesieni.
OdpowiedzUsuń:) :) :)
OdpowiedzUsuńdzięki Jadwiniu :)
OdpowiedzUsuń