Walka nie była zaciekła. Wszystkie uczestniczki niedzielnego kursu patchworkowego wybrały do uszycia wzór z zającem. Do wyboru był jeszcze kurczak i pisanki w koszyku. Będziemy je szyć za tydzień.
Na zajęciach sobotnich szyłyśmy nieco prostsze wzory, bo brały w nich udział panie, które dopiero zaczynają przygodę z patchworkiem.
W powietrzu czuć już wiosnę i my też miałyśmy wiosenne nastroje. Wśród tkanin królowały te z przewagą kolorów zielonego i żółtego. Nawet pikowanie było wiosenne - lot trzmiela zwyciężył :).
Za nami kolejny pracowity i bardzo twórczy weekend. I wszystkie nie możemy zrozumieć jak to jest, że podczas naszych zajęć czas przyspiesza. I to jak!!!
Obydwa kursy prowadziłyśmy razem z Marzeną Krzewicką. Zajrzyjcie na jej blog - tam jest więcej zdjęć.
rewelacyjne te koszyczki, i bravo za wszystkie bloki !!
OdpowiedzUsuńBeata, a koszyczków było więcej :). Wszystko wymyśliła Marzena. Dzięki za pochwały.
UsuńWszystkie prace piekne, starannie wykonane i juz sie nie moge doczekac :)
OdpowiedzUsuńBeata, już tuż, tuż :). Ciekawe czy też wybierzesz do szycia wzór z zającem?
UsuńByłam w sobotę:) Fajnie, polecam! Do której siedziałyście?
OdpowiedzUsuńRenata, koniec zajęć był właściwie koło 17.00 i niebawem poszliśmy do domów. Do zobaczenia :)
UsuńJak tam u Was kolorowo! Tyle znanych (...no, przynajmniej z sieci ;) ) osób! Szycie jest piękne szczególnie na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńJolcia, a miałaś w niedzielę czkawkę?:) Bo rozmawiałyśmy o Twoich pięknych poduszkach z sercami:)
UsuńJolciu, wspominałyśmy Cię, tak jak mówiła Yenulka a ja oczywiście musiałam przypomnieć jak mnie ganiałaś kiedyś na spotkaniu kołderkowym, żebym pruła i zszywała od nowa, bo kratka w kratkę nie trafiała dość ładnie.... Od tamtej pory unikam kratek!
UsuńI czekamy na Ciebie w maju albo potem :)
Jolcia jak masz pypcia na języku to przez nas ;)
UsuńByłam w sobotę i bardzo się z tego cieszę. Owocnie spędzony czas, w miłej atmosferze. Żałuję, że nie poszłam na kurs przed szyciem kołderki, mniej bym się namęczyła ;)Gorąco polecam, beata
OdpowiedzUsuńBeata, jeszcze dużo kołderek przed Tobą i wykorzystasz wszystkie asy z rękawa. Cieszę się, że byłaś, do zobaczenia :)
UsuńŻałuję, że mieszkam zbyt daleko, bo chętnie bym do Was dołączyła :)
OdpowiedzUsuńChranna, a może uda się kiedyś. Niedługo umieścimy na mojej stronie plan zajęć. Może coś wybierzesz? Zapraszam :)
UsuńAle miałyście fajne zawody:) samej trudno byłoby mi się zdecydować czy królik czy zając, zadowolone, uśmiechnięte miny najlepiej świadczą o prowadzącej, kolorowe szmatki, wiosenne akcenty i już chętne na następne kursy - gratuluę Aniu:)
OdpowiedzUsuńMarzenna, bardzo dziękuję. Sama prowadzisz kursy, to wiesz jak to jest. Czasem bywam zmęczona przygotowaniami, ale potem jak zobaczę zadowolone dziewczyny, które mówią: "to takie proste?", to skrzydła mi rosną i już myślę, co tu fajnego wymyślić na następne kursy.
UsuńWy w Toruniu szyłyście w tym samym czasie kapitalne rzeczy. Efekt niesamowity. Kto nie był niech zajrzy na blog Marzenny. Warto :)
Bardzo bogate i profesjonalne wyposarzenie pracowni.Zapracowane i skupione dziewczyny, a jednak na luzie i tworcze,co widac po wykonanych pracach.Gratuluje przedsiewziecia, zazdroszcze wspanialych kontaktow i tej magii bycia potrzebnym , bo to dodaje skrzydel.Mysle , ze jak przejde na emeryture, wybiore sie do Was.Moze jako uczestniczka warsztatow ,badz jako "wolny obserwator", jezeli istnieje taka opcja.A dzis pozdrawiam Cie milo i szerokiej drogi "po schodach w gore" Aniu.
OdpowiedzUsuńAlu, zapraszam Cię w każdej chwili. Nie czekaj na emeryturę, może kideyś tak "przelotem". Bardzo Ci dziękuję za miłe słowa i życzenia i obiecuję niedługo kolejny komunikat "ze schodów".
UsuńAniu, było przemiło jak zwykle!! Bardzo bardzo dziękuję:)
OdpowiedzUsuńYenulko, ja też Ci ślicznie dziękuję i do zobaczenia wiosną :)
UsuńByłam na warsztatach w niedzielę. Przygotowane super. Wyniosłam z nich wiele nowych wiadomości, mogłam zobaczyć jak teoria wygląda w praktyce - w wykonaniu profesjonalistów i samemu próbować. Bardzo dziękuję i pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńJolu, dzięki za miłe słowa. A jak się ma Twój zajączek? Czy trzmiel już lata wokół niego? Przyślij zdjęcie jak skończysz. Pozdrawiam Cię wiosennie :)
UsuńŚwietny nowoczesny wzór. Najbardziej Spodobał mi się przedostatni patworek. Bardzo ładne połączenie kolorystyczne.
OdpowiedzUsuńAniu dziękuję za drugie już wspaniałe zajęcia i doczekać się nie mogę już najbliższej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńAniu, było super! Dziękuję bardzo! Odliczam już czas do kolejnego, kwietniowego spotkania :-)))
OdpowiedzUsuńwszystko mi podoba się icały blog z cudnymi pracami buziaki.
OdpowiedzUsuń