czwartek, 4 kwietnia 2019

Żuczek

Przygotowywałam się do uszycia quiltu na wystawę "Z mchu i paproci". Uszyłam małego żuczka. Na tle z granatowej tafty jest tkanina połyskująca złotem.
W końcu uszyłam zupełnie inny projekt, ale żuczek został.
To aplikacja z ostrymi brzegami.

1 komentarz:

  1. jegomość zdaje się uciekać
    do innego wymiaru - może do
    miasta, kto go wie...
    nóżki włochate aż tupią :)

    OdpowiedzUsuń